Wstaję rano i nie wiem, czy za kilka lat będę w stanie sama dojść do łazienki. A mam 27 lat. Czy to nie dziwne, że nadal chce mi się trenować? Odpowiem: nie, bo to kocham i w sporcie mam jeszcze coś do zrobienia – mówi TVPSPORT.PL Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka. Filar sztafety 4x400 metrów marzy o Tokio, leczy kontuzję, wierzy w zabobony i dba o status najgorszej wokalistki w reprezentacji.